środa, 11 września 2013

Friends

Oh Land- Human


Od wieków zagwózdką jest pytanie "Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną?". Wiem, że 90% ludzi z góry odpowie, że jest to nie możliwie, ponieważ zawsze, prędzej czy później do owej relacji wkradają się elementy uczuć, nie zawsze odwzajemnione. Od lat przełauję ten mit, ponieważ od dziecka otaczam się w większości przyjaciółmi- facetami, którzy mimowolnie traktują mnie jak młodszą siostrę. Jest to naprawdę wspaniałe! :) Daje z siebie wszystko , nie oczekując niczego w zamian a dostając to spowrotem i to z nawiązką :) Niestety , okazuje się, że słowo "przyjaciel" którego swego czasu nadużywałam straciło swoją wartość, a raczej ludzie przestali na nie zasługiwać. "Jeżeli ktoś przestał być przyjacielem, nigdy nim nie był" - stuprocentowa racja. Nie potrzebuje grona ludzi tylko po to, by czuć się potrzebną i nie czuć samotną. Ja samotna często czułam się w gronie wielu, czasem bardzo wielu osób, które na pozór ciągle przy mnie były, ale , no właśnie, ale. Wiem, że mając przy sobie 3, 4 osoby na krzyż czuję się przeszczęśliwą osobą, kochaną i rozumianą. Każdemu, nawet najgorszemu wrogowi życzę takich osób przy boku.

Nie znalazłam żadnych adekwatnych zdjęć, z tego względu wrzucam coś przyjemnego dla oka, co wywołuje u mnie piękne uczucia.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz